Ertholmene, znane również jako Christiansø, to unikalne miejsce o ogromnym uroku i bogatej historii. Położone 18 km na północny wschód od Bornholmu, te malownicze wyspy stanowią najbardziej wysunięty na wschód punkt Danii. Choć powierzchnia Ertholmene wynosi zaledwie 39 hektarów, to miejsce wciąż przyciąga uwagę wielu odwiedzających, którzy chcą poznać tę unikalną enklawę.
Archipelag składa się z trzech głównych wysp: Christiansø, Frederiksø i Græsholm. Christiansø, nazwana na cześć króla Christiana V, zajmuje obszar 22,3 hektara. To tu można odkryć historię osady rybackiej, otoczonej imponującymi fortyfikacjami, które chroniły te ziemie przed niebezpieczeństwami morza. Frederiksø, o powierzchni 4 hektarów, jest miejscem, gdzie można zanurzyć się w spokoju i cieszyć się urokiem natury. Z kolei Græsholm, o powierzchni 11 hektarów, to rezerwat ptaków, gdzie można spotkać różnorodne gatunki i obserwować ich życie w naturalnym środowisku.
Ertholmene jest obszarem, który nie posiada osobowości prawnej i nie należy ani do gminy, ani do regionu. Zarządzane przez duńskie ministerstwo obrony, wyspy są własnością państwową. Chociaż stanowią one małą społeczność, ich znaczenie kulturowe, historyczne i przyrodnicze jest ogromne.
Rybołówstwo i turystyka są głównymi źródłami dochodu dla Ertholmene. Corocznie odwiedza je około 80 000 turystów, przede wszystkim jednodniowych wycieczek z pobliskiego Bornholmu. Odwiedzający mają okazję zanurzyć się w historii wysp, spacerować wśród urokliwych uliczek, podziwiać zachwycające widoki na morze i cieszyć się świeżymi owocami morza, które są charakterystyczne dla tej okolicy.
Ertholmene jest również popularnym miejscem dla żeglarzy i miłośników jachtów. Czyste wody, malownicze krajobrazy i dogodne warunki nawigacyjne przyciągają entuzjastów żeglugi, którzy szukają wyjątkowych przygód na morzu.
Archipelag Ertholmene ma bogatą i interesującą historię, która sięga średniowiecza. Już od tamtej epoki rybacy z pobliskiego Bornholmu korzystali z tych wysp jako tymczasowego schronienia. Jednak to konflikty duńsko-szwedzkie na przełomie XVII i XVIII wieku przyniosły pierwszych stałych mieszkańców na Ertholmene.
Dania, potrzebując strategicznej bazy morskiej w środkowej części Morza Bałtyckiego, postanowiła w 1684 roku zbudować fort na wyspach Christiansø i Frederiksø. Fort ten pełnił rolę ważnej placówki dla duńskiej marynarki wojennej aż do 1855 roku. Kościół na Christiansø, początkowo służący garnizonowi, jest świadkiem tego militarnego dziedzictwa.
Populacja wysp osiągnęła swoje maksimum w 1810 roku, kiedy to spis ludności wykazał 829 mieszkańców. Byli to żołnierze, którzy przebywali na wyspach w związku z wojnami kanonierów. Historyczne budynki, które niegdyś służyły celom wojskowym, obecnie pełnią funkcję mieszkalną dla lokalnej społeczności, a niektóre z nich są wynajmowane turystom w okresie letnim. Ertholmene przechowało swój wyjątkowy wygląd zewnętrzny przez ponad 300 lat. Z otaczającymi je grubymi granitowymi murami, na których spoczywają stare działa skierowane w stronę morza, Christiansø prezentuje się jako malownicze miejsce, które zdaje się zatrzymać w czasie.
Część dawnego fortu, znana jako Store Tårn, od ponad 200 lat pełni rolę latarni morskiej Christiansø. Natomiast mała okrągła wieża na Frederiksø, znaną jako Lille Tårn, została przekształcona w muzeum, które gromadzi liczne artefakty i historie związane z wyspami.
Ertholmene, choć mała i malownicza, posiada niezwykłe moce przyciągania. To właśnie artyści, szczególnie malarze, odegrali kluczową rolę w odkryciu tych wysp. Urzeczeni surową urodą i niepowtarzalnym klimatem, zaczęli na niej osiedlać się, a do dziś mała grupa artystów tam mieszka na stałe. W ich oczach Ertholmene stało się inspiracją i miejscem, gdzie mogą tworzyć w harmonii z otaczającym ich pięknem.
Jednak odkrycie wysp przez artystów to tylko początek. Ertholmene, będące częścią rezerwatu przyrody, jest również rajem dla miłośników flory i fauny. Tutaj można spotkać unikalne gatunki roślin i zwierząt, które nie występują gdzie indziej. To miejsce, gdzie przyroda zachowała swoją autentyczność i nieskażony charakter.
Przechadzając się po wyspach, można podziwiać nie tylko piękno przyrody, ale również malowniczość miejscowej zabudowy. Wyspy zachowały wiele historycznych budynków, a pozostałości dawnych fortyfikacji przypominają o bogatej przeszłości archipelagu. Ważne jest, że każda ingerencja w istniejący stan wysp jest ściśle zabroniona. Dzięki temu Ertholmene nadal emanuje klimatem sprzed wieków, a nawet anteny telewizyjne są ukryte wewnątrz budynków, aby nie naruszać autentyczności krajobrazu.
Graesholmen, niezamieszkana wyspa w Archipelagu Ertholmene, posiada swoją unikalną historię i rolę w ochronie przyrody.
W przeciwieństwie do zamieszkałych wysp Christiansø i Frederiksø, Graesholmen nigdy nie była zaludniona. W czasie budowy fortecy w 1684 roku, gdy wśród pracujących mężczyzn szerzyła się dżuma, zmarłych pochowano na Cmentarzu Zadżumionych na Graesholmen. To tragiczne wydarzenie pozostawiło swoje piętno na historii wyspy.
Dzisiaj Graesholmen jest rezerwatem ornitologicznym, stanowiącym ważne siedlisko dla ptaków. Jest to jedyne miejsce w Danii, gdzie alki i nurzyki mają swoje lęgowiska. W rezerwacie ptaków, znanym jako Greensholm, około 10 000 par srebrnych mew i alk znalazło swój dom. Wiosną i jesienią miliony małych ptaków migruje przez Morze Bałtyckie do północnych obszarów lęgowych, a duże ilości ptaków wędrownych szukają jedzenia i odpoczynku na Christiansø przed kontynuacją podróży.
Wyspa Graesholmen jest niestety zamknięta dla zwiedzających, co ma na celu ochronę jej unikalnej fauny i flory. Ta decyzja zapewnia spokój i bezpieczeństwo dla ptaków, które znajdują na niej swoje lęgowiska i odgrywają istotną rolę w ekosystemie Archipelagu Ertholmene.
Graesholmen, choć niegościnna dla ludzi, stanowi oazę dla dzikiej przyrody i jest dowodem na to, jak wyspy Archipelagu Ertholmene pełnią ważną rolę w ochronie i zachowaniu unikalnych ekosystemów.